Falowiec w Gdańsku

Falowiec w Gdańsku – budynek naprawdę wyjątkowy i bardzo kontrowersyjny. Jedni uważają, że szpeci miasto i jest jego koszmarem. Inni przyjeżdżają, by go podziwiać i robić sobie przy nim zdjęcia. Czym jest? Najdłuższym budynkiem w Polsce i drugim, pod względem długości, blokiem mieszkalnym w całej Europie!

Falowiec Gdański – wspomnienie PRL-u

Falowców w Gdańsku jest kilka, a ten najdłuższy liczy aż 860 metrów długości i mieści się przy ulicy Obrońców Wybrzeża. Na tej imponującej rozciągłości mieści się aż 16 klatek schodowych, a w każdej z nich naliczyć można około 110 rodzin. Budowany był w latach 60. XX wieku, etapami. Kolejne części budynku powstawały, podczas gdy do tych świeżo postawionych wprowadzali się już mieszkańcy. W ten sposób zbudowany został niezwykle długi, bo niemal kilometrowy, blok mieszkalny, który swego czasu był dumą Gdańska i przyniósł jego architektom niezwykłą sławę. Falowiec charakteryzuje się tym, że jego bryła przypomina kształtem falę – jest jakby „połamana”.

Małe miasto

Co ciekawe, w gdańskim Falowcu na ulicy Obrońców Wybrzeża mieszka tyle ludzi, ile w niewielkim miasteczku – około 6000 osób! Do samego rozniesienia listów w tym budynku każdego dnia potrzeba aż czterech listonoszy. W budynku znajduje się również wiele sklepów i innych punktów usługowych. Dzięki nim lokatorzy mogą sprawnie wyskoczyć po najpotrzebniejsze produkty albo szybko odwiedzić bank.

Zmiany w klimacie

Budynek jest tak długi i wysoki, że nie warto łudzić się, iż pozostanie bez wpływu na klimat panujący w okolicy. Nie są to ogromne zmiany, da się jednak zauważyć parę różnic. Na północy Falowca jest chłodniej, a zimą dłużej utrzymuje się śnieg. Południowa część budynku jest natomiast cieplejsza, a w lecie, gdy temperatury są wysokie, roślinność szybciej schnie.

Przepiękny widok?

Mieszkańcy górnych partii budynku mogą poszczycić się doskonałym widokiem na morze. Przy ładnej pogodzie i dobrej widoczności, z Falowca dostrzec można nawet Półwysep Helski. Na niższych piętrach niestety nie widać morza – w tej chwili zasłaniają je drzewa, a nawet inne budynki.

Jak mieszka się w Gdańskim Falowcu?

Blok jest gigantyczny i zamieszkany przez wiele osób. Nic więc dziwnego, że nie wszyscy się znają. Jakiś czas temu łatwiej było jednak nawiązać sąsiedzkie relacje. W latach 1966-2000 wiele rodzin z Falowca się znało, spotykało, a nawet przyjaźniło. Blok tętnił życiem. Aktualnie dużo trudniej o takie stosunki z sąsiadami. Większość ludzi mija się na klatce mrucząc pod nosem szybkie „dzień dobry” i nie zawracając sobie głowy innymi uprzejmościami. Wielu przeciwników Falowca mówi, że mieszkanie tam przypomina życie w mrowisku, że klatki schodowe mają przykry zapach, a mieszkania są chłodne i za małe. Ci natomiast, którzy są jego zwolennikami wspominają o doskonałym umiejscowieniu budynku oraz przeprowadzanych przez miasto renowacjach i wprowadzaniu nowych, lepszych rozwiązań.

Co człowiek, to opinia. Jedno jest jednak pewne – gdańskie Falowce, a szczególnie najdłuższy z nich, to budynki wręcz historyczne. Są sławne na całą Polskę, a mieszkania w nich są nieraz droższe, niż nowe nieruchomości, prosto od dewelopera. A jednak wiele osób, z całej Polski, inwestuje w nie i kupuje lokale, chociażby po to, aby spędzać w nich wakacje.

Dodaj komentarz