
Coraz więcej deweloperów prowadzi swoje inwestycje według zasad zrównoważonego rozwoju. Podmioty działające na rynku budownictwa mieszkaniowego sięgają po narzędzia używane dotąd przede wszystkim przez projektantów biurowych. Są to międzynarodowe systemy certyfikacji BREEAM i LEED. To one potwierdzają, że zabudowa została zaprojektowana i postawiona zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Dbałość o środowisko czy wysoka jakość budynku to dziś priorytety nie tylko świadomych inwestorów instytucjonalnych. Ma to duże znaczenie również dla klientów, czyli przyszłych lokatorów.
Czym są certyfikaty zrównoważonego rozwoju?
LEED (Leadership in Energy and Environmental Design) jest amerykańskim systemem oceny budynków, który monitoruje i ocenia na przykład zużycie energii w budynku, jakość powietrza wewnętrznego czy gospodarkę wodną. Certyfikat LEED obejmuje cztery poziomy: Certified, Silver, Gold i Platinum. Ocena jakości zabudowy zależy od liczby punktów zdobytych w różnych kategoriach. Wyższe są dostępne tylko dla nieruchomości, w których zastosowano rozwiązania proekologiczne oparte na zaawansowanych technologiach.
BREEAM (Building Research Establishment Environmental Assessment Method) to certyfikat opracowany w Wielkiej Brytanii. Ocenie podlega w nim 10 kategorii skupionych wokół zrównoważonego projektowania, zarządzania projektem i eksploatacji budynku. Do aspektów budujących BREEAM należy między innymi zarządzanie odpadami, efektywność energetyczna oraz zdrowie i dobre samopoczucie użytkowników. Stopnie certyfikacji to: Pass, Good, Very Good, Excellent i Outstanding. Ze względu na kompleksowy charakter oceny procesy certyfikacji obejmują etap projektowania budowy i zakończenia inwestycji.
Czy to tylko presja regulacyjna?
Omówione wyżej certyfikaty coraz częściej są standardem, a nie tylko opcją czy luksusem. Stosowanie ich jest niezwykle popularne w segmencie zabudowy premium. Dlaczego deweloperzy chcą spełniać coraz wyższe wymagania i poddają swoje projekty ocenie? Z pewnością mają na to wpływ nowe regulacje prawne, ale nie tylko. Aktualnie rośnie też świadomość klientów, którzy cenią sobie nową zabudowę mieszkalną wysokiej jakości. Certyfikat świadczący o zrównoważonym rozwoju może też podnieść wartość całej inwestycji i wpływa na ceny mieszkań.
BREEAM nie jest już tylko miłym dodatkiem do nowoczesnej zabudowy to wymóg, który nakłada na deweloperów nowe obowiązki. Dotyczą one projektowania, budowy i eksploatacji budynków mieszkalnych. Wykonawcy na budowie w duchu zrównoważonego rozwoju muszą stosować materiały wysokiej jakości. Kluczowe są też rozwiązania proekologiczne i minimalizujące wpływ inwestycji na ekosystem. Niesie to szereg korzyści dla przyszłych mieszkańców. Ich mieszkania są zdrowszym środowiskiem do życia, utrzymanie lokum jest tańsze i generuje mniej zanieczyszczeń.