
Temat majątku Kościoła katolickiego w Polsce od lat budzi emocje. Wiadomo, że w jego rękach są tysiące nieruchomości, ale Kościół nie jest zobowiązany do publikowania szczegółowych danych.
Według dostępnych danych Kościół katolicki w Polsce posiada około 160 tys. hektarów ziemi. Szacunki te pochodzą głównie z raportów Najwyższej Izby Kontroli (NIK), informacji z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) oraz z badań dziennikarskich i naukowych.
Dla porównania całkowita powierzchnia Polski to ponad 31 milionów hektarów, co oznacza, że Kościół dysponuje ok. 0,5 proc. całego terytorium kraju. W skład kościelnych zasobów wchodzą m.in.: grunty orne, lasy i łąki, działki budowlane, nieruchomości miejskie, grunty pod cmentarzami, a także tereny inwestycyjne i rekreacyjne.
Skąd Kościół ma tyle ziemi?
Posiadanie ziemi przez Kościół nie jest zjawiskiem nowym. Historia jego majątku sięga średniowiecza, kiedy to władcy, szlachta i wierni nadawali ziemie klasztorom, biskupstwom czy parafiom. Kościół był przez wieki jednym z największych właścicieli ziemskich w Europie.
W Polsce komunistyczna reforma rolna znacjonalizowała dużą część majątku kościelnego. Jednak po 1989 roku rozpoczął się proces jego częściowego zwrotu lub rekompensaty za przejęte grunty. Kluczową rolę w tym procesie odegrała Komisja Majątkowa, działająca w latach 1989–2011.
Kontrowersyjna instytucja
Komisja Majątkowa miała za zadanie zwracanie Kościołowi katolickiemu i innym związkom wyznaniowym majątku odebranego w czasach PRL. W ciągu 22 lat działalności rozpatrzyła ponad 3 tysiące wniosków i przekazała Kościołowi 65 tys. hektarów ziemi, rekompensaty finansowe o wartości setek milionów złotych, liczne budynki użyteczności publicznej.
Działalność Komisji budziła wiele kontrowersji. Zarzucano jej brak przejrzystości, wyceny poniżej wartości rynkowej oraz nadmierne przychylne traktowanie Kościoła. W 2011 roku Komisja została zlikwidowana, a nierozpatrzone sprawy trafiły do sądów administracyjnych.
Co Kościół robi z ziemią?
Ziemia będąca w rękach Kościoła jest wykorzystywana w różnorodny sposób. Część gruntów służy celom duszpasterskim. Znajdują się tam kościoły, plebanie, cmentarze czy domy rekolekcyjne. Znacząca część to ziemie rolne, które są dzierżawione rolnikom (zyski trafiają do parafii lub diecezji) lub uprawiane przez instytucje kościelne (np. klasztory, zakony). Niewykorzystywane tereny są sprzedawane rolnikom i inwestorom.
Kościół nie podlega obowiązkowi publikowania sprawozdań finansowych, więc szczegóły dotyczące zysków z gruntów nie są publicznie dostępne. Wiadomo jednak, że niektóre diecezje czerpią znaczne dochody z dzierżawy ziemi pod farmy wiatrowe, fotowoltaikę czy centra logistyczne.
Nietypowa działalność Kościoła
Archidiecezja krakowska należy do najbogatszych diecezji w kraju – posiada m.in. atrakcyjne grunty w centrum Krakowa. W niektórych miastach, np. w Lublinie czy we Wrocławiu Kościół jest jednym z największych właścicieli nieruchomości.
W 2007 roku media informowały, że Kościół sprzedał działkę w centrum Warszawy za ok. 150 mln zł. Była to jedna z najdroższych pojedynczych transakcji w ciągu całej dekady.
Kościół posiada również udziały w spółkach rolniczych i leśnych, a także prowadzi własne gospodarstwa.