Koniec warszawskiego Intraco. Poznaj jego historię

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych budynków stolicy zostanie zburzony. Chodzi o pionierski drapacz chmur, wybudowany w 1973 roku na rogu ulic Stawki i Andersa. W latach 1975-1978 był to najwyższy budynek w Warszawie, ale czasy jego świetności już dawno minęły. Niedługo zniknie z mapy miasta, uwalniając dużo przestrzeni. Jak zostanie zagospodarowany ten teren?

Intraco – jeden z pierwszych wieżowców w Warszawie

Pierwszy wieżowiec w Warszawie powstał z myślą o zagranicznych przedsiębiorstwach, które potrzebowały powierzchni komercyjnych dla swoich oddziałów. Samą budową zajęli się specjaliści ze Szwecji. Jako ciekawostkę warto dodać, że w budynku mieści się parking podziemny na 200 stanowisk.

PHN ogłasza: dojdzie do rozbiórki biurowca Intraco

Grupa Polski Holding Nieruchomości (PHN) poinformowała, że budynek przy ulicy Stawki 2 zostanie zburzony. Firma, która jest właścicielem biurowca, nie ukrywa, że była to dla niej trudna decyzja. Pomimo licznych prób modernizacji obecnie nie spełnia on standardów technicznych i rynkowych, dlatego przegrywa z konkurencją m.in. w rywalizacji o najemców.

Grupa rozpoczęła poszukiwania wykonawcy, który podejmie się rozbiórki. Od firmy oczekuje doświadczenia w przeprowadzaniu ekologicznych rozbiórek (m.in. pod kątem ponownego wykorzystania materiałów z dotychczasowego obiektu) i takich, które minimalizują uciążliwość dla otoczenia. Wykonawca rozbiórki ma zostać wybrany późną jesienią 2025 roku, a rozbiórka ma się rozpocząć na przełomie I i II kwartału 2026 roku. Według założeń ma potrwać od 12 do 16 miesięcy.

Dlaczego Intraco zostanie zburzony?

Dyrektor ds. komercjalizacji PHN Dariusz Karwański zwraca uwagę, że budynek nie spełnia oczekiwań rynku. Obecne standardy wymagają pomieszczeń o wysokości 3,8 m, a stropy budynku są na wysokości 2,8 m. Poza tym najemcy oczekują przestrzeni open space, którą mogą dzielić za pomocą ścianek działowych, tymczasem Intraco nie daje takiej możliwości.

Jedna kondygnacja zapewnia obecnie 660 mkw., a w nowym obiekcie będzie to ponad 2 razy więcej. Właścicielom zależy na zdobyciu najemców, którzy zdecydują się na dużą powierzchnię, rzędu 4-5 tys. mkw. Wnętrza mają być przestronne i wysokie. Wieżowiec będzie energooszczędny, ma składać się z 23 pięter i mieć 107 m wysokości. Wcześniejsze założenia zakładały, że tych kondygnacji będzie 39.

Pracami projektowymi zajmuje się firma architektoniczna FS&P ARCUS, którą kieruje Mariusz Ślisło. Fasada i niektóre elementy bryły mają nawiązywać do aktualnego kształtu obiektu, aby tworzyć spójność z okolicznymi budynkami. W obiekcie przewidziano zastosowanie wielu ekologicznych rozwiązań, takich jak: fasada z elementami fotowoltaicznymi, system odzysku energii, infrastruktura dla rowerzystów, udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami. Całość ma być zgodna z unijną taksonomią środowiskową i dawać możliwość ubiegania się o najwyższe poziomy certyfikacji m.in. Access4You, BREEAM, SmartScore, WiredScore, WELL.

Dodaj komentarz